Zakupy z dzieckiem

Może nieraz zdarzyło ci się podczas zakupów z dzieckiem, że twoja pociecha wymuszała kupno kolejnej zabawki czy ulubionego batonika. Zastanawiałeś się wtedy, co zrobić w takiej sytuacji? Ulec dziecku „dla świętego spokoju”, czy też konsekwentnie odmawiać i nie ulegać jego zachciankom? Idealnie byłoby, gdybyśmy zakupy mogli zrobić sami, w skupieniu i spokoju dokonać potrzebnych sprawunków. Jeśli jednak zdarza się tak, że bierzemy dziecko do sklepu, dobrze jest wcześniej omówić z nim zasady, jakie będą wam towarzyszyć. Przede wszystkim wytłumacz maluchowi, że mama idzie do sklepu, aby kupić niezbędne produkty – te, które są nam rzeczywiście potrzebne, np.

chlebek na pyszne kanapki. Nie kupujemy rzeczy, których w danej chwili nie potrzebujemy. W tym miejscu możesz przypomnieć dziecku, że w domu czeka na niego jego ulubiony miś czy klocki, którymi tak często się bawi. I nie potrzebuje do szczęścia kolejnej pary klocków.

Warto też uświadomić maluchowi, że mama, idąc na zakupy, dysponuje tylko określoną kwotą pieniędzy, która musi jej starczyć. Możesz także umówić się ze swoją pociechą, że weźmie ze sobą swój koszyczek i podczas zakupów wybierze dla siebie jedną rzecz – małą zabawkę, albo jakąś słodycz. Unikniesz w ten sposób zarzutów ze strony dziecka : „mamo, bo ty mi nic nie kupiłaś”. Jednocześnie zyskasz na tej postawie, bo dzięki temu dasz mu możliwość wyboru i decydowania o sobie w tej jednej, małej sprawie.

Jeśli ta metoda nie działa, a twój maluch nie potrafi zadowolić się jedną rzeczą i dobitnie domaga się więcej, wiedz, że mimo trudnej sytuacji, nie warto poddawać się jego konsumpcyjnym kaprysom. Brak umiaru w zakupach i uleganie zachciankom dziecka przyczyniają się do powstawania postawy roszczeniowej i utrwalania negatywnych zachowań w jego przyszłym życiu.

rozwoj.cywilizacja.com.pl www.orangesite.pl